Renault Laguna Klub Polska

Bizon

witam
tym razem trafiło na mnie Sad

jechałem sobie swoją Lagunką, aż tu nagle w tyłek auta zaparkowała mi Astra Sad

Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale uszkodzenia jak na moje oko są spore. Wezwałem Policję, która oczywiście wszystko spisała ( kierujący Oplem bez najmniejszych problemów przyznał sie do winy ). Dane sprawcy oczywiście też spisałem ( również numer jego polisy ), bo naprawa będzie z jego konta.

I tu mam pytania : sprawca kolizji był ubezpieczony ( OC + AC ) w Samopomocy i czy mieliście już jakieś doświadczenia / problemy
z tym towarzystwem ?
I co jeszcze można zrobić w takim przypadku ?

za wszelkie sugestie dziękuję i będę informował na bieżąco o przebiegu sprawy, bo ( odpukać ) kogoś też może coś takiego spotkać

laguniarz

Zasad jest prosta - co by Ci nie przysłali, co by nie powiedzieli, odwołuj się.. Naprawdę można dużo więcej ugrać, a pewnie jak w każdym TU będą chcieli wypłacić Ci jak najmniej..

Miałem problemy z PZU i po odwołaniu, pierwszym, drugim, trzecim ugrałem to co chciałem.. Niestety doświadczeń z Samopomocą nie mam, zatem przesyłam jedynie taką ogólną zasadę.

Z pozdrowieniami.

pitagoras3333

Jewel_Quest

Przykro mi Bizon Sad

tak ,jak ktoś wcześniej napisał warto zawsze się odwołąć i bacznie przyglądać się co pisze rzeczoznawca no i w jaki sposób robi zdjęcia(aby wszystko było dobrze pokazane).

Rozumiem , że będziesz naprawiał bo Maciej coś mówił ,że chyba nie?

Bizon

Bartek1980

Gdzieś kiedyś na necie znalazłem taki oto komentarz wiec go przytocze:

"GLINA-miałeś kolizję wypadek nie daj się zrobić ubezpieczycielowi w jajo
Wszystko reguluje Ustawa o Ubezpieczeniu OC, jest to abecadło, do którego muszą się stosować wszystkie f - my ubezpieczeniowe oferujące ubezpieczenie OC bez wyjątku, nie ma mowy o własnych przepisach czy wytycznych jak próbują ściemniać.
1. - wystarczy oświadczenie sprawcy - f - ma ubezpieczeniowa ma obowiązek je honorować, jeżeli sytuacja jest sporna wzywaj gliny
2. - zgłaszasz kolizję swojemu ubezpieczycielowi w końcu jesteś jego klientem, nie daj się odesłać z kwitkiem, wyobraź sobie sytuację że mieszkasz w Krakowie a f - ma ubezpieczeniowa sprawcy kolizji - wypadku jest małą f - mą i znajduje się w Gdańsku i co robisz??? Masz przecież swoją f - mę której płacisz pieniądze więc żądaj to za co płacisz.
3. - po złożeniu protokołu zgłoszeniowego w 99% f - m ubezpieczeniowych traktuje Cię jak swojego gońca i zobowiązują Cię do dostarczenia notatki pokolizyjnej z policji jeżeli ta była na miejscu. Wiedz że policja nie ma obowiązku Tobie udostępnić takowej notatki - jest to tylko gżeczność wobec Ciebie, ponieważ stroną w sprawie dla policji jest f - ma. ubezpieczeniowa. cdn.
4. - tłumaczenie f - my, że jak szybciej doniesiesz notatkę to szybciej dostaniesz pieniądze to kłamstwo, mają obowiązek podyktowany USTAWĄ do 30 dni od zgłoszenia na roztrzygnięcie sprawy. Po przekroczeniu tego terminu należą Ci się odsetki za zwłokę do ca łej sumy. Tłumaczenie: - że policja nie przesłała dokumentacji itp - że prokuratura nie zakończyła postępowan itp - że sąd nie podjął decyzji itp jest bezprawne i naciąga cie na straty - zgodnie z ożecznictwem Sądowym - oni o tym wiedzą lecz korzystają na niewiedzy.
5. - Zwróć uwagę na rozliczenie szkody, żądaj całego kosztorysu a nie fragmentu z którego nic nie wynika. Uważaj przy wycenie wartości rynkowej samochodu żeby jej nie zaniżyli - w razie czego odwołuj się. Na własnym przykładzie wiem że jedna z największych firm ubezpieczeniwych a nawet i chyba lider chciała mnie oszukać dysponuję dokumentami. Wyceniła mi samochód o 1/3 mnij niż rzeczoznawca PZM, określiła że koszt naprawy samochodu przekracza granice opłacalności. I TU UWAGA Ubezpieczenie OC gwarantuje zwrot kosztów naprawy do pełnej wartości rynkowej samochodu - patrz Ustawa Firma ubezpieczeniowa przyjęła granicę opłacalności jako 70 - 75% wartości samochodu - czyli jeżeli koszt naprawy przekroczył 70 - 75% wartości samochodu. Ten sposób rozliczania szody pokolizyjnej jest przyjęty dla ubezpieczenia AUTO_CASKO, ale jest to ubezpieczenie dobrowolne i w tym przypadku nie ma żadnej Ustawy tylko własne przepisy każedej f - my. UWAŻAJ - jeżeli kasują Ci samochód i obliczają wartość dobrych pozostałych części np. szyby, zawieszenie, elementy nieuszkodzonej karoserii itp, i tą wartość odejmują od wcześniej oszacowanej wartości rynkowej samochodu i chcą Ci wypłacić tylko różnicę tłumacząc że możesz sobie sprzedać dobre części i będziesz miał całą wartość samochodu to jest to prawdopodobnie szwindel. Przy kolizji lub wypadku gdzie rozliczenie odszkodowania powinno być z ubezpieczenia OC sprawcy f - ma używa korzystniejszych dla siebie zasad i rozlicza w/g AUTO_CASKO, tylko taka sobie różnica tu mamy 100% wartości a tu 70 - 75% i co na to oszustwo prokuratura - niestety nic. Zgodnie z Ustawą o ubezpieczeniach OC ubezpieczyciel ma obowiązek przywrócić stan z przed kolizji lub wypadku. Samochód powypadkowy traci średnio około 10 - 15% wartości w/g rzeczoznawców PZM, więc po naprawie żądaj zwrotu tej kwoty. W trakcie całego pstępowania nie daj się nakłonić do podpisania ugody bo tym samym zamkniesz sobię drogę do dalszego odszkodowania. Jeżeli uległeś wypadkowi drogowemu doznałeś uszczerbku na zdrowiu to zbieraj dokumentację i zwróć się do ubezpieczyciela o odszkodowanie z ubezpieczenia OC sprawcy nie myl z NW. Uważaj na komisjach lekarskich ponieważ pracodawcą lekarzy jest f - ma ubezpieczeniowa. W razie kłopotów (...) jeżeli chodzi o procedurę naliczeniową to do Rzecznika Ubezpieczonych w Warszawie. Jeżeli mogę to również pomogę NIE DAJCIE SIĘ OMAMIĆ FIRMĄ UBEZPIECZENIOWYM"

Ten facet dość mądrze mówi wiecf moze sie to komuś przyda.
Pozdrawiam

Bizon

no to rzeczoznawca orzekł szkodę calkowitą - szkoda Lagunki Sad

Marco

Bizon

Jewel_Quest

Bizon to w Elblągu pogadamy co bym od Ciebie zakupił Wink

do mojej

P.S Zrób jakieś foty to zobaczymy jak bardzo dostałeś.

Totek

Jak dasz rade to zapodaj jakieś foty.

Bizon

spoko, postaram się dzisiaj coś podesłać

Mariopoz

Nie martw się Bizon, ja też straciłem moją pierwszą Lalę w wypadku.
Teraz mam drugą i jest również ok, bo co może nie być ok w Lagunce?
Mi szkodę likwidowało PZU i wypłata była na poziomie którego oczekiwałem - pełna wartość, żadnych uwag.
Z samopomocą nie miałem do czynienia ale słyszałem trochę negatywnych opinii na ich temat..... nie będę jednak zapeszał i Cię straszył.