Renault Laguna Klub Polska

Słowik

Co się robi w przypadku takiej rdzy jaką widać na zdjęciu tj. Na krawędziach klapy i pod klapą.Jaki byłby koszt w przybliżeniu wykonania takiej naprawy?

[link widoczny dla zalogowanych]

kornholio

klape to mozna wymienic, kupic cos na szrocie za pare zlotych, a to pod klapa, hmm...wiadro szpachli ??

Totek

Ile kosztuje klapa?
Ostatnio udało mi sie lekko ja wgiąć nad lampą :/

tojaMARIUSZ

Witam
Ale gdzie tam jest jakies wgiecie, bo ja nic nie widze??
klapa do passata (rocznik 92) glola, to koszt ok 250. Wiec do BMW pewnie z 300, moze 400zl tak mysle.
Ale co Ty chcesz tam malowac?? przeczysc tylko rdze i sam zrob zaprawke. Koszta malowania jednego elementu to 250 do 300zl, wiec sie nie opaci.

Słowik

dzięki.

kornholio

a jak chcesz to zrobic po taniosci to zajedz droge jakiemus lamusowi niech ci wjedzie w dupe to se wymienisz wszystko na koszt jego OC - winny jest zawsze ten co wali w tylek <lol>

Slawek

Dobre rady? Zawsze w cenie! Confused

tojaMARIUSZ

wlasnie dzis gosc by mi na stowe na dupie siadl, bo ruszalem i zaraz depnolem na hamulec bo piesi szli, ale zadusi samochod gosc przy starcie, a tak sie rwal Wink

Słowik

Rafffi

dziubek25077

Zgadzam się z przedmówcą !!!!
Taki już jest ten nasz kraj, a do takich zachowań niejednokrotnie zmusza do tego sytuacja, gdzie mało kto w Polsce może powiedzieć że mu sie powodzi i że mu starcza na wszystko czego potrzebuje (bez przesadnego luksusu). Kombinuje ten co zwykle nie ma kasy, chociaż znam też takich, co mają dobrze ale i tak kombinują bo tak jest łatwiej.
Jeżeli by nie bylo problemu z kasą, to odpowiedzią na puyanie kolegi Słowika powinno być: Jedż do blacharza, on już najlepiej będzie wiedział co z tym zrobić.
No ale tak niestety nie jest. Moze kiedyśdoczekamy normalnych czasów.
Pozdro !!!

mizioł

Ja kiedyś biłem jeszcze renault clio II w forda transita. Uderzyłem go w tył, lampa w lampę i co?? Sąd grodzki... I co?? On winny... Zawsze winny ten co z tyłu uderza? Nie nie... nie zawsze da się wymusić, chyba że naiwniak uderza z tyłu...

Druga sprawa.... Ach ta mentalność Polaków... Nie zajedź drogę tylko zarób i napraw....

Pozdrawiam

maciek

Druga sprawa.... Ach ta mentalność Polaków... Nie zajedź drogę tylko zarób i napraw....

Pozdrawiam[/quote]
Podpisuje się pod tym dwoma rękami! a inna sprawa że jak ci konkretnie wjedzie to żaden blacharz Ci nie pomoże. Wink

kornholio

hehe widze ze koledzy wzieli bardzo na serio moje rady Smile

ja of kors tylko zartowalem, sam nigdy bym w ten sposob nie ryzykowal takiego wymuszenia i nikomu nie polecam dlatego ze wiem jak to jest byc tym po drugiej stronie - czyli tym z ktorego OC ktos sobie naprawia auto - jednak fakt faktem ze wielu ludzi poprzez takie stluczki calkowicie zwraca sobie kase ktora wydal na zakup auta, znam takie przypadki niestety osobiscie, no coz - POLSKA

tojaMARIUSZ

zarty zartami ale w kazdy zarcie troche prawdy jest. A nasz kraj taki jest bo na nic nas nie stac Sad

a kazdy by chcial sie dorobic i szukaja sposobow, wiec ja sie im nie dziwie