Renault Laguna Klub Polska

rodzyn

Moim zdaniem powinienes wymienic te popekane sprezyny bo moze byc tak ze to one pukaja (u mnie tak bylo jak skrecalem kierownica to bylo (nie zawsze) takie dosc glosne pukniecie). Co do tych pekniec to tak jak przeciekajaca antena - standard. W lato u siebie wymienilem obie (jedna byla peknieta dokladnie w tym miejscu co piszesz) i wiem od znajomego mechanika ze to normalne i dosc czesto spotykane wlasnie w lagunach a dzieje sie tak bo woda (zima sol) sie zbiera w tych dolnych kielichach (nie ma zadnego odplywu) i poprostu rdzewieje. Niby sprezyna pokryta jest specjala farba ale jak widac nie za bardzo to pomaga. Piszesz ze u ciebie zostal kawalek sprezyny i nie ma mozliwosci jej wyciagniecia - proponuje dokupic nawet uzywane kielichy i dobrze by bylo zalozyc nowe lozyska pod te kielichy.
Pomiedzy sprezyna a kielichem powinna byc taka guma (podkladka).
Piszesz tez ze wymieniles pol zawieszenia i puka. Ja wymienilem cale na nowe i tez stuka Crying or Very sad

. Zostaly mi tylko cztery gumy do wymiany - mocowanie przednich san i jak bedzie stukac po wymianie to nie wiem co zrobie.

radek.

No to będę chyba musiał wymienić te sprężyny. Może dołożę trochę kasy i kupię krótsze. Co myślisz rodzyn o obniżeniu tylko samego przodu bo wiadomo że z opuszczeniem tyłu na belce są kłopoty.

raul333

to jest niewiarygodne.skoro cos w tym pie... zawieszeniu stuka to nie bierze sie z powietrza.napisz o tych sanich.
a ja narobilem sobie ostatnio bigosu.chcialem zaoszczedzic i myslalem ze wymienie tylna poduche silnika sam.niestety zerwala sie sruba a ze dostep slaby to trzeba bylo obnizac zawieszenie.i poplynalem stowke hehe.myslelem moze ze jak odkrecili to cos cudownei sie naprawi ale niestety dalej klekocze

rodzyn

Juz o tym pisalem w tym temacie. Zostaly mi cztery gumy san do wymiany i w tylnej belce dwa simmerbloki i cale zawieszenie bedzie nowe. Mam nadzieje ze wszystkie stuki zostana w koncu usuniete.

Obnizanie samego przodu, no nie wiem. Obnizajac przod zmienisz charakterystykie zawieszenia (obnizysz srodek ciezkosci przodu) i tyl moze zaczac sprawiac problemy (nadsterownosc). Na moje oko raczej powinienes jesli chcesz ja obnizyc i usztywnic to raczej powinienes zainwestowac w "sportowe" kompletne zawieszenie - chodzi mi o amortyzatory na przod razem ze sprezynami + tylne amortyzatory (tez sztywniejsze). Tylko czy ma to sens Question

. Moim zdaniem Lagunka a raczej jej zawieszenie zle taka operacje bedzie znosic (duzo szybsze zuzycie elementow zawieszenia). Ja tez myslalem o zmiane zawiasow na sztywniejsze nizsze ale pozostaje przy fabrycznych - poprostu wole komfort. No ale co kto lubi.

radek.

Kompletnego zawieszenia nie kupię bo za drogie. Raczej też pozostanę przy seryjnym. Dzisiaj w necie wyczytałem że obniżenie przedniego zawieszenia przez zmianę sprężyn powoduje zmianę geometrii kół więc sobie odpuszczę.

ciecho · Wysłany: Śro 0:59, 22 Mar 2006 Temat postu:

Ja kilka dni temu pojechałem do mechanika na zdiagnozowanie przyczyny takiego stukania. Zaczęli szarpać samochód szukając przyczyny w stabilizatorach, wachaczach. Szarpią, szarpią i nic... Aż poprosiłem aby przestali bo przecież te elementy gumowe przy takim szarpaniu się wyrabiają... Ale nie ważne!
Co się okazało (już u innego mechanika): pęknięta sprężyna na amortyzatorze. Przy okazji wymienili mi dość sfatygowaną gumę na McPhersonie i jest fajnie i cichutko....
Ps. A tych wszystkich mechaników, to w "Usterce" powinni pokazywać...

radek. · Wysłany: Śro 20:24, 22 Mar 2006 Temat postu:

To może u mnie tez pukają sprężyny.Napisz ciecho jak możesz w którym miejscu miałeś pęknięte swoje.

ciecho · Wysłany: Czw 17:36, 23 Mar 2006 Temat postu:

Mialem pękniete u góry i u dołu sprężyny, tzn pod kielichem (tam tego sprawdzić się nie da - brak dostępu), a u dołu to można sprawdzić to ręką. końcówka sprężyny jest "dziwnie zakończona", ale do końca też nie byłem przekonany, aż tego nie wyjeli i na warsztacie.
pozdrawiam

radek. · Wysłany: Czw 22:25, 23 Mar 2006 Temat postu:

Dzięki za odpowiedź.

fugas

Odsyłam wszystkich panów do sklepu na Drobiarskiej.Po co przepłacać.Kupiłem wiele części u nich i nie ustępują niczym tym ze sklepu.Powiem więcej są takie same za które płacicie 100%więcej.Przykładowo ww poduszki 290zł, kolega zapłacił.Tu ma za 150zł. [link widoczny dla zalogowanych] Decyzja należy do Was.Osobiście kupuję tylko u nich.Pozdrawiam fugas

veracoco

Witam
Panowie jak to jest z tymi spręzynami i hałasem przedniego zawieszenia?Ja też mam pęknięte końcówki sprężyn z obu stron i przy przejeżdżaniu przez krótkie nierówności prostopadle np. przez torowsko słyszę głuche uderzenia z przodu.Sprawdziłem wszystko na szarpaku, okazało się że jeden sworzeń wahacza jest trochę zużyty - wymieniłem i niewiele się zmieniło.Przy pokonywaniu łagodnych nierówności typu "leżący policjant" nic nie słychać, tylko kiedy trafię na ostry uskok jest dźwięk dochodzący jakby z całej szerokości auta. Podobno poduszki sań są w porządku.
Niech wypowie się ktoś, komu udało się wyeliminować stuki po wymianie sprężyn, plis Sad

peter

Veracoco,ja jutro albo po jutrze wymieniam bo moje tez sa polamane i tez przod sie tlucze.Poinformuje o efektach na moim watku o stukaniu zawieszenia.

veracoco

Dzięki za odzew, czekam na mam nadzieję, pozytywne efekty Smile

mizioł

U mnie przód (odpukać) cichutko, ale gorzej z tyłem. Nie wiem co to, nie moge wychwycić na słuch. Jest to takie puste pukanie, tylko na wybojach. Miał ktoś z Was coś takiego? Zawieszenie ładnie pracuje. Na pewno to nie amortyzatory. Wyjąłem wszystko z bagażnika by sprawdzić, czy to może jakieś klucze, bądź koło, ale nic... puka...

rodzyn