Forum Renault Laguna Klub Polska Strona Główna Renault Laguna Klub Polska
LAGUNA KLUB POLSKA
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Uparta laguna

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Renault Laguna Klub Polska Strona Główna -> Usterki i Porady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Laguniator




Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pon 16:31, 27 Mar 2006    Temat postu: Uparta laguna

Witam wszystkich
Mam dość ciekawy problem z lalą. Kupiłem ją dokładnie rok temu. Grzecznie wymieniłem olej świece cały rozrząd (tak na wszelki wypadek) filtry i klocki hamulcowe. Bezawaryjnością cieszyłem się aż do czasu pierwszego deszczu. Auto wjechało w kałużę i.... zgasło. Zadzwoniłem do swojego mechanika który kazał poczekać pięć minut i zapalić auto, po czym umówiliśmy się na wymianę kabli WN. Problem rozwiązany do następnego deszczu. Okazało się, że mam pękniętą kopułkę więc ją wymieniłem. Było lepiej, jednak po dłuższym czasie w podczas burzy to samo. (W takzwanym międzyczasie wymieniłem też cewkę bo jakimś cudem padła.) Mechanik rozłożył ręce. Pomyślałem, że to już taka mentalność samochodu i jeździłem dalej. A dalej już było coraz gorzej.Kiedy na wilgotnym powietrzu auto zaczynało się dusić i wiedziałem, że zgaśnie przełączałem z gazu na benzynę i odwrotnie, tak aby dojechać przynajmniej do przystanku, ale po tej zabawie na ulewnym deszczu wybuchł mi tłumik. Pojechałem do jakiegoś renomowanego warsztatu "Godula motor sport" w Krakowie. Okazało się, że to wina zaworów, zmienili mi też uszczelkę pod głowicą i wymieniłem olej. Zupełnie inne auto, nabrało mocy a ja znów zacząłem się nim cieszyć. No właśnie i dzisiaj wjeżdzając z dosyć dużą prędkością w kałużę... to samo..... Very Happy Może ktoś mi powie: dlaczego moja lala ma okres? a nie powinna mieć.... Musi być jakieś logiczne wytłumaczenie bo chyba już wymieniłem wszystkie rzeczy które mogły powodować tą przypadłość


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rodzyn
Złota rączka



Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazowieckie

PostWysłany: Pon 20:31, 27 Mar 2006    Temat postu:

Confused moim zdaniem wina lezy albo w przewodach wysokiego napiecia albo kopulce ale skoro piszesz ze wymieniales i nie za bardzo to pomaga to moze sprobuj uszczelnic jakos kopulke. Dodatkowo przejrzyj wszystkie kostki polaczeniowe elektryki.
Powiem Ci ze troche mnie ten Twoj problem zaskoczyl bo laguna wydaje mi sie odporna na wilgoc a nawet wode. Czesto myje silnik pod cisnieniem i nie ma mowy zeby choc parsknol a przyjmuje naprawde duzo wody (czasem woda stoi w puszce filtra powietrza).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arekr
Boss Regionalny
woj. Śląskie



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon 20:36, 27 Mar 2006    Temat postu:

Witam widzę że szlak Cię jeszcze nie trafił Smile

Mam kilka pytań:
czy masz osłonięty komputer ??
czy masz zaizolowane kable z sądy lambda??
czy Lala była kiedyś bita z przodu??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Darko




Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BIERUŃ

PostWysłany: Pon 21:21, 27 Mar 2006    Temat postu:

Witam, chciał bym się dołączyć do kolegi Arekr, chodzi mi o sondę lambda, z tego co słyszałem od wilu kolegów mechaników (na szczęścia ja w mojej reni ani wcześniej w megance nie miałem podobnych problemów) właśnie sonda ma piorunujący wpływ na spalanie i samą pracę silnika. Może być na odwał założona osłona od której może odbijać się woda. W efekcie zmiana temperatury, iklocki gotowe.A przewody jak będą miały słabą izalację to po zamoczeniu zwarcie również ma prawo świrować.Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Laguniator




Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pon 21:40, 27 Mar 2006    Temat postu: Uparta laguna

Witam ponownie. Jeszcze mnie szlak nie trafił bo wiem, że piękno lubi mieć humory Smile
Nie wydaje mi się, aby to było coś z uszczelnieniem kopuły (może szybciej ze sondą bo mam na niej pękniętą uszczelkę) bo ostatnio z ciekawości zacząłem lać wodą po kablach kopułce i sondzie. No żadnej nieprzyjemnej reakcji ze strony silnika nie zauważyłem, dlatego uznałem problem za rozwiązany. No ale jednak dzisiaj przez to spóźniłem się do pracy bo musiał odstać swoje "5 minut" po tej kałuży.
Jeśli chodzi o "kostki połączeniowe elektryki" to mam prośbę do kolegi Rodzyna aby napisał mi gdzie ich szukać bo ja znam się na autoelektryce jak kura na jajach Very Happy będę bardzo wdzięczny.
Jeśli chodzi o osłonę komputera to jest w porządku. Sprawdzałem i nie ma w niej wody.
Czy auto było bite?...hm dobre pytanie. Jeśli było to blacharka jest perfekcyjnie wykonana także bardzo trudno poznać. Zastanawia mnie tylko brak kawałka nadkola lewego przedniego. ale już kupiłem i będę niebawem zakładał wraz z osłoną pod silnik. Auto sprowadzane jest z Holandii. A jakie znaczenie ma czy było bite????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Laguniator




Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Wto 17:51, 28 Mar 2006    Temat postu:

Dziś uważniej przyjrzałem się przewodom pod moją maską i co zauważyłem:




Jakoś wcześniej nie zwracałem na to uwagi ale zapaliłem silnik i polałem zaznaczone kółeczkiem miejsce wodą. (to wiązka od komputera) zobaczyłem lekki dym, ale silnik pracował nadal. Kiedy ściągnąłem "izolację" przewody były całe więc skąd ten dym?? Zrobiłem nową izolację i czekam na efekty. Chociaż raczej nie sądzę, aby to coś dało. A co wy o tym myślicie?
PS Przypomniało mi się teraz, że dwa miesiące temu zmieniałem akumulator. Padał wtedy gruby śnieg. Pewnie skroplił sie gdzieś pod maską bo zaraz potem nie mogłem auta odpalić. Myślałem, że znów cewka padła, ale na drugi dzień zapalił bez problemów...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rodzyn
Złota rączka



Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazowieckie

PostWysłany: Śro 15:41, 29 Mar 2006    Temat postu:

Cytat:
Jeśli chodzi o "kostki połączeniowe elektryki" to mam prośbę do kolegi Rodzyna aby napisał mi gdzie ich szukać bo ja znam się na autoelektryce jak kura na jajach będę bardzo wdzięczny.
chodzi mi o wszystkie widoczne przewody, dokladnie ich polaczenia czyli kostki (wszystkie ktore widzisz pod maska) moze gdzies dostaje sie woda i powoduje te wariactwa.

Ze zdjec za duzo nie widac, i czy piszesz o tym ze te kable sa zaizolowane przypadkowo tzn. cos sie z nimi dzialo i ktos poprostu zawinol je izolacja Question .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Laguniator




Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Czw 18:07, 30 Mar 2006    Temat postu:

Witam Crying or Very sad Kolega Rodzyn miał rację - gdzieś dostaje sie woda, no i nawet wiem gdzie. Dziś uparłem się i zacząłem polewać wszystko co co tylko można było polać. No i doszedłem... Woda dostaje sie do cewki. Jest tam niewielka szczelina do której musiała dostawać się woda z kałuży. Przy okazji straciłem zaufanie do mojego mechanika, który zmieniał mi cewkę po tym jak padła. I tutaj mam pytanie do wszystkich. Czy można naprawić cewkę? Bo mi się wydaje, że naprawił mi ją i potem wcisnął jako inną.
No dobra wyjąłem cewkę, na której mam przebicie i co teraz? Kupować nową?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rodzyn
Złota rączka



Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazowieckie

PostWysłany: Pią 12:10, 31 Mar 2006    Temat postu:

Nie slyszalem o remontach cewek.A ta Twoja sie rozwalila Question . Moze jest w niej jeszcze woda i dlatego nie dziala i wystarczy ja osuszyc - moze wlasnie taki "remont" przeprowadzil Twoj mechanik i w ten sposob mozesz miec swoja wczesniejsza cewke (bo piszesz ze to chyba twoja cewka).

Padla od tego ze ja polewales Question .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Laguniator




Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Sob 15:16, 01 Kwi 2006    Temat postu:

A teraz na spokojnie, ponieważ ostatnio pisałem głównie pod wpływem desperacji. Jak wiadomo miłość do Laguny musi wiązać się ze skrajnymi emocjami, bo inaczej nie byłoby ciekawie Smile
U mnie cewka WN łączy się z modułem "na wcisk" i do tego dokręcana przez dwie śrubki. Uprzednio myślałem, że woda dostaje sie do środka cewki. W rzeczywistości jednak nie ma takiej możliwości. Cewka jest w porządku. Woda dostaje się między cewkę i moduł i tam robi zwarcie w stykach więc siłą rzeczy silnik musi zgasnąć. Zrobiłem wczoraj profesionalną osłonę z... plastikowego pudełka po lodach i udałem się na przyjemną jazdę próbną po okolicznych kałużach. Przy okazji chyba uszkodziłem sobie zawieszenie Smile, żle oceniając ich głębokość. Samochód narazie nie gaśnie ale poczekam jeszcze na porządny deszcz.


rodzyn napisał:


Padla od tego ze ja polewales Question .

Wcześniejsza cewka co wydaje mi się dziwne siadła podczas badania ciśnienia w cylindrach u mojego mechanika jakieś pół roku temu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Renault Laguna Klub Polska Strona Główna -> Usterki i Porady Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin