Forum Renault Laguna Klub Polska Strona Główna Renault Laguna Klub Polska
LAGUNA KLUB POLSKA
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Właśnie padła:(
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Renault Laguna Klub Polska Strona Główna -> Usterki i Porady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kordek




Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Maków Mazowiecki

PostWysłany: Czw 18:21, 20 Kwi 2006    Temat postu:

Rodzyn powiedz czy to zabezpieczenie kupowałeś oginalne czy coś dopasowałeś? No i kiedy pijemy browarka Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rodzyn
Złota rączka



Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mazowieckie

PostWysłany: Czw 19:08, 20 Kwi 2006    Temat postu:

kordek napisał:
Rodzyn powiedz czy to zabezpieczenie kupowałeś oginalne czy coś dopasowałeś? No i kiedy pijemy browarka Laughing


Z zabezpieczeniem polosi to mialem nie raz problem. Ale napisze jak to bylo od poczatku u mnie:
Kidys troche poszalalem (czytaj: przytrzymywali mnie kolesie, dodatkowo Laguna na hamulcu recznym i.... kotlowalem oponki Wink ) to puscilo te zabezpieczenie (na prawej polosi (od strony kierowcy) ten twz. zeger). Dostalem te zabezpieczenie od znajomego mechanika (zamontowalismy, przypalilem pare razy gume u niego pod warsztatem - w celu sprawdzenia) i bylo przez jakis czas dobrze. Po jakims czasie, jak ganialem sie z kolega (male rajdy noca Wink ) podczas ruszania ze skrzyzowania (skrecone kola) nastapilo ciche zgrzytniecie i rozlaczyl sie naped na kola (wrzucalem bieg licznik pokazywal ze jade a stalem w miejscu - czyli puscilo zabezpieczenie i wypadla polos Crying or Very sad ). Zaciagnolem do mechanika, okazalo sie ze ten zeger jest pekniety i zaczolem go szukac. Znalazlem dopiero w jakims warsztacie w warszawie (dzwonilem i trafilem - mieli, przyslali (kosztowal 30zl.)). Jak paczka z zabezpieczeniem przyszla poszedlem do mechaniora i zamontowalismy, wsiadlem, przypalilem gumki i pojechalem do domu. No ale nastepnego dnia niestety spod domu juz nieodjechalem - znow wypadl Crying or Very sad . Zaciagnolem Lagunke znow do mechaniora wsadzil ten pierscien spowrotem (bo wypadl) i po wlaczeniu biegu, jak chcialem wyjechac znow wypadl Crying or Very sad i wtedy po wspolnych (nie zwalam winy na mojego mechanika bo byla to nasz wspolna decyzja) dyskusjach postanowilismy zaspawac w skrzyni szczeline w tym pierscieniu (jesli go widziales to wiesz o co chodzi). Po zaspawaniu (jak sie pozniej okazalo byla to "nasza" najglupsza decyzja) Lagunka dosc dlugo latala, no w sumie do pierwszego mocniejszego "potraktowania". Jak dostala troche po zaworkach bylo ciche stukniecie i... nagle mocny, glosny zgrzyt. Zatrzymalem samochod, wysiadam, patrze a za samochodzem na asfalcie olej Shocked . Klade sie pod samochod i co widze... brak ok 10cm kawalka obudowy skrzyni biegow Shocked . No i wtedy nie bylo juz ratunku, oddalem skrzynie do kapitalnego remontu, odebralem zamontowalem i dawalem przez ok. 6mies Exclamation tak w palnik ze szok - skrzynia spisywala sie na medal (a tak pozatym dostalem rok gwarancji bez limitu kilometrow Laughing ). No i pozniej tak sobie mykalem ok 1,5 roku bez najmniejszych klopotow az znow sie zaczelo Crying or Very sad - znaczy wypadlo znow ale jak holowalem drugi samochod (uwaga: stara bmw 735, zeby bylo ciekawiej u mnie w lagunie 4 osoby a w bmw 5 osob i trasa z mragowa do pułtuska (spory kawalek drogi) Exclamation) i wtedy podczas ruszania tez na skrzyzowaniu skrzypnelo i polos wypadla (choc na poczatku myslalem ze to poszlo sprzeglo). Po scholowaniu Lagunki do pułtuska znajomy zalatwil mi nowy (z serwisu) pierscien i po zamontowaniu juz nigdy nie bylo z nim problemu - mimo ze Lagunka dostawala po garach nigdy juz nie wypadl. Napisalem ze nigdy juz bo mialem jeszcze jeden remont skrzyni ale juz winowajcami byly synchronizatory (zgrzytala przy wlaczaniu 3bieg.) i podczas tego remontu zgadalo sie tak z szefem zakladu o tych wypadajacych pierscieniach zabezpieczajacych przegub wewnetrzny i on zaproponowal mi za niewielka oplata wymienic caly mechanizm roznicowy na model bez tego pierscienia Very Happy - oczywiscie bez chwili zastanowienia zgodzilem sie i od tamtej pory jestem wlascicielem Laguny ze skrzynia JB3 ktora ma mocowanie tej felernej polosi na flansze mocowana na trzy mocne sruby do obudowy skrzyni (podobne rozwiazanie jak z drugiej strony tam gdzie jest dluzsza polos (czyli od strony pasazera)). Nie powiem Ci ile za to dokladnie zaplacilem ale szef tego zakladu powiedzial: jedz ukrecaj polosie, zakatuj silnik, powycinaj biegi w skrzyni ale tego nie wyrwiesz Exclamation - daje wieczysta gwarancje. Ta to tak mniej wiecej tyle na temat tego zabezpieczenia i polosi. Wiem ze jeszcze ktos w pułtusku dorabial sobie taki pierscien (w instytucie lacznosci - oni tam spawaja aluminium, odlewaja jakies kosmiczne stopy metali - ogolnie cudaki co spawaja gumowymi elektrodami, (bayer sklad tam jest Wink )) i o dziwo jezdzil z tym pierscieniem dluzszy czas (znam to historie od mojego mechaniora) do momentu az mu sie posypala skrzynia i ja wymienil na druga razem z pierscieniem. A wiesz ze wypadanie polosi nie zawsze jest spowodowane ( w morde nie napisalem tego wczesniej a to bardzo wazne) zuzyciem samego pierscienia tylko w skrzyni/a dokladniej w mechanizmie roznicowym wyrabia sie mocowanie tego pierscienia i dlatego wypada. (w mechanizmie roznicowym jest taki rowek, frez w ktory ten zeger wchodzi, i jak ten rowek, a dokladnie jego brzegi sie wyrobia to zaczyna wypadac). Puki jest nowy, lub po wypadnieciu wsadzimy tam nowy, tzn. ma swoja sprezystosc to w tym rowku sie trzyma - jak wiadomo do czasu. Najczestrza przyczyna (podobno - to mi powiedzial mechanik ktory naprawial skrzynie) wyrabiania sie tego rowka i wypadania polosi jest zuzycie samych polosi, luzy w zawieszeniu a co za tym idzie przenoszone sa naprezenia na mechanizm roznicowy i na sam pierscien ktory podczas tych ruchow "wyrabia" sobie luz na frezie. Jak to mowia: cos od czegos - a wiec o zawiasy trzeba dbac i jak cos sie zaczyna dziac to nie mozna tego bagatelizowac bo moze sie popieprzyc cos innego np. skrzynia. W razie jak bys cos jescze chcial wiedziec to pisz Wink piwko strzelimy.

PS:czy Twoja Laguna nie jest koloru zielonego??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kordek




Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Maków Mazowiecki

PostWysłany: Czw 20:44, 20 Kwi 2006    Temat postu:

dzięki niezła historia Shocked moja jest raczej morkiego kolorku zieloną ma kumpel z pracy automat z 2 l silnikiem i climatronikiem. Zobaczę co jutro powie mój spec Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Renault Laguna Klub Polska Strona Główna -> Usterki i Porady Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin