Renault Laguna Klub Polska

asusx

Witam,

Ostatnio zauwazyłem ,że na biegu jałowym moja Lagunka ma za wysokie obroty ok 1500.Wcześniej było tak,że po redukcji biegu(na luz) wchodziła na wysokie obroty ale zaraz schodziła ,a teraz już w zasadzie ciągle na b. jałowym ma 1500 i wyżej .Następna rzecz którą zauważyłem to wzrost spalania (ale to chyba normalne przy tak wys. obrotach) i jeszcze jedno w przypadku zmiany biegu gdy puszczam gaz obroty spadają wolno także silnik wyje. Podejrzewam sądę l. .A jakie są Wasze przypuszczenia ??

Pozdrawiam
Marcin

shakal

witam
ja tez mialem cos takiego ale to byla smieszna usterka. jak byly mrozy zamarzl mi teleskop od linki gazu i nie odpuszczal przy puszczaniu - efekt byl taki ze na skrzyzowaniu nagle dostawalem 4k obrotow.
Smile

)

rodzyn

O jakiej sadzie piszesz Question

czy o silniku krokowym Question

Sprawdz przy kolektorze ssacym czy nie spadla taka mala gumka (czy nie syczy) jest to jak stoisz przed samochodem z lewej strony kolektora (za glowica) nad przewodami paliwowymi. U mnie kiedys spadl ten maly koreczek i ponad dwa dni jezdzilem z wysokimi obrotami (ok.2500obr/min).

figler

witam! kolega rodzyn dobrze pisze- mogla spasc zaslepka gumowa lub trzeba przeczyscic silnik krokowy. pozdro!

asusx

no tak sobię myślę ,że będzie to może jednak sonda ale przeczyszczę też silniczek krokowy choć z tego co wiem gdy jest brudny krokowiec to raczej obroty spadają - ale zobaczymy

Pozdrawiam
marcin

asusx

chodzi mi o sondę lambdę

asusx · Wysłany: Wto 14:02, 07 Mar 2006 Temat postu:

Witam,

Dzisiaj zrobiłem taki eksperyment odłączyłem sondę lambdę(nie zauważyłem żadnej różnicy) .Po czym odłączyłem wtyczkę od krokowca(Bosh) i w tym momencie wprawdzie obroty nadal były na poziomie jakieś 1500 obr/min ale przy dodawaniu gazu i puszczaniu silnik reagował jak należy tzn obroty gwałtownie spadały a nie jak w przypadku kiedy silniczek był podłączony rosły o jakiś 100 obr/min i dopiero potem spadały. Czy może to oznaczać ,że jednak sonda lambda będzie sprawna a jest to wina zabrudzonego lub uszkodzonego krokowca.??

Narazie wogóle nie podłączyłem krokowca

Pozdrawiam
Marcin

rodzyn · Wysłany: Wto 14:39, 07 Mar 2006 Temat postu:

Sprawdz silniczek krokowy np. tak: jak jest podlaczony i silnik pracuje to puknij w niego (znaczy w silniczek krokowy kilka razy np. jakims kluczem) i zobacz czy cos sie zmienia tzn. czy silnik pracuje inaczej). Sonda raczej jest dobra i nie ma az tak istotnego wplywu na wzrost obrotow (ale nie jestem przekonany i jesli sie myle to niech mnie ktos poprawi) a raczej jak jest uszkodzona to wzrasta zuzycie paliwa. Druga sprawa moze byc przycinajace sie kolko przy przepustnicy tam gdzie przyczepiona jest linka. Wsadz reke i sprobuj je cofnac a najlepiej rusz nim kilka razy (reka - tym kolkiem dodaj gazu) i zobacz czy odbija do konca i czy nigdzie sie nie zacina. Moze tez nie domykac sie przepustnica (zabrudzenia szczegolnie przy jezdzie na gazie), i zasysa wiecej powietrza i obroty wzrastaja.

Inna rzecza powodujaca wzrost obrotow (ale chyba nie az do tego stopnia) moze byc usterka czujnika temperatury silnika (ssania wtedy elektronika "mysli" ze silnik jest zimny i podaje dodatkowa dawke paliwa i w efekcie zwiekszaja sie obroty). Rownie dobrze mogl zepsuc sie termostat a jak wiadomo jest teraz zimno i silnik nie rozgrzewa sie do odpowiedniej temperatury (czujnik wychwytuje ze silnik jest zimny) bo plyk krazy w tzw. duzym obiegu (przez caly uklad chlodzacy) i nie moze sie rozgrzac ale wtedy bedzie bardzo mala (lub calkowity jej brak) na wskazniku temperatur na desce rozdzielczej. W takiej sytuacji jest duzy wzrost spalania.

Moim zdaniem skoncetruj sie narazie na silniczku krokowym.

asusx · Wysłany: Wto 14:43, 07 Mar 2006 Temat postu:

Jeśli chodzi o cofnięcie ręką linki to nie ma takiej możliwości bo krokowiec trzyma (tzn ten trzpień).Też myślę ,ze to jednak będzie silniczek.Jak tylko zrobi się cieplej to się za niego biorę

pozdro

rodzyn · Wysłany: Śro 22:18, 08 Mar 2006 Temat postu:

Malczyk2000 · Wysłany: Śro 15:19, 15 Mar 2006 Temat postu:

Witam,

Miałem takie same objawy. Silnik trzymał dużo ponad tysiąc. W serwisie Renault wymyślali że trzeba pod kompa silnik podpiąć za skromne 80 zetów!!!!. Wyczyściłem silnik krokowy i jak ręką odjął. Od roku mam spokój z obrotami. pzdr

adamus · Wysłany: Pią 21:57, 17 Mar 2006 Temat postu:

Jeżeli silniczek krokowy jest sprawny to po zdjęciu wtyczki silnik powinien zgasnąć.

asusx · Wysłany: Pon 22:01, 27 Mar 2006 Temat postu:

No wiec tak : Wymieniłem silniczek krokowy i sondę lambdę i tak - jest lepiej obroty już nie pływają utrzymują sie na pułapie 1300 - 1500 obr/min. i tu mam pytanie czy komputer może pamiętać błędy nawet po całonocnym rozłaczeniu?

Malczyk2000 · Wysłany: Pon 23:18, 27 Mar 2006 Temat postu:

Witam,

Odpal auto i zostaw na luzie do momentu kiedy silnik sie rozgrzeje i załączy się wentylator chłodnicy. Po odłączeniu akumulatora komp sterujący uczy się od nowa. Pzdr

asusx · Wysłany: Wto 9:02, 28 Mar 2006 Temat postu:

Zrobiłem tak jak mi radziłeś ale niestety to samo . Po zapaleniu ok. chodzi na wolnych obrotach ale wystarczy przygazówka lub drobna wycieczka i już obroty nie spadają do 1000 obr/min tylko ok 1300/1500 i ciekawa rzecz jaką zauważyłem gdy np. ruszam kierownicą i włacza się wspomaganie (na postoju) czasami obroty spadają do normalnego pułapu. Wydaje mi się iż po zamontowaniu nowej sondy więcej pali ale to muszę jeszcze sprawdzić .Co jeszcze moze być przyczyną tych wysokich obrotów??

Pozdrawiam
Marcin